Makijaż: wydanie światowe

Makijaż w wydaniu europejskim jest nam dobrze znany. Kryjące niedoskonałości podkłady i korektory, konturowanie twarzy i cat eyes – wszystko okraszone perfekcyjną linią brwi. Usta – dokładnie obrysowane, modne ostatnio matowe. Jak wyglądają makijaże w pozostałych częściach świata?

Historia makijażu

Kobiety starożytnego Egiptu malowały powieki barwnikiem ze sproszkowanych minerałów. Używały też szminki, pudru i różu do policzków, na rzęsy nakładały czernidło. Co ciekawe, dysponowały farbami do włosów i lakierem do paznokci. Zachowane dzieła z tamtego okresu przedstawiają szeroki asortyment makijażowych i kosmetycznych przyrządów. Z kolei starożytna Grecja wprowadziła makijaż do sztuk teatralnych – poprawiał on rysy twarzy aktorów grających w amfiteatrach. Wojownicy malowali twarze na barwy wojenne. Nie sposób nie wspomnieć też o japońskich gejszach, których makijaż przypominał charakteryzację.

Makijaż azjatycki

Zwłaszcza w Japonii bazuje się na kryjącym kremie BB. Tamtejsze kremy nie mają matowego wykończenia, dlatego, że cera Japonek ma wyglądać soczyście, świetliście i świeżo. Konturowanie nie jest dość popularne, co nie znaczy, że nie występuje. Azjatki uważają, że mają szerokie nosy, dlatego dodają nieco cienia po bokach, aby optycznie zwęzić nos. To, co odróżnia Azjatki od Europejek, to brak tzw. „drugiej powieki”. Jednak i na to jest rada – na rynku obecne są różnej maści paski i preparaty, które mają za zdanie zaznaczyć ruchomą powiekę. Brwi są jak najbardziej proste, ciemne, ale nie zaznaczone ostrą linią. Na oczach królują kolory brzoskwiniowe, najlepiej błyszczące. Eyeliner ma kolor ciemnego brązu, ponieważ czarny postarza, a także nie robi się znanej nam jaskółki. Linia na poziomie źrenicy często jest grubsza, aby robić wrażenie bardziej okrągłego oka. W malowaniu ust modne jest ombre – ciemniejszy, mocny kolor na środku ust, który delikatnie rozchodzi się na całej powierzchni aby kończyć się nie wyraźną linią.

Makijaż amerykański

Makijaż europejski nie różni się za wiele od tego zza oceanu, więc wieczorową wersję spokojnie można zrobić np: tutaj w salon kosmetyczny Opole. Można tu natomiast wspomnieć o konturowaniu a’la Kim Kardashian. Kim przedstawiła światu kilka makijażowych tricków, którymi można modelować rysy twarzy. Konturowanie polega na zabawie ze światłem i cieniem, a dokładnie z jasnym i ciemnym cieniem podkładu. Do konturowania twarzy używa się tu palety kremowych pudrów w kilku odcieniach dopasowanych do karnacji. Warto w tym miejscu wspomnieć o tym, że Amerykanki za wszelką cenę chcą uwydatnić swoje zalety, nawet przerysowując je. Weźmy na przykład wyzwanie Kylie Jenner, czyli obrysowywanie ust konturówką poza ich naturalnymi krawędziami. Co najważniejsze – w Stanach bardzo ważny jest mat. Matowi się skórę, usta. Jedyny blask, na który można tu sobie pozwolić, to blask rozświetlacza. Z kolei brwi są mocno zarysowane, linia wyrównana jest korektorem, a łuk jest uwydatniony.